czwartek, 5 stycznia 2012

Dla zmęczonych

9 komentarzy:

  1. Ten brązowy podobny do Kiciuńka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciepła sielanka,słychać to sapanie i pomruki-ściskam -Zofia.

    OdpowiedzUsuń
  3. no nie mogę, ależ to towarzystwo jest rozbrajajace. Ori podziwiam Twoją silną wolę, ja bym chyba nic nie robiła tylko tarmosiła te małe zwierzaczki:-)
    serdeczne uściski przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczeniaczkowe przekładańce na zimny , smutny, deszczowy dzień. Dziękujemy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko jak Ty dajesz radę, a do mnie własnie przed chwilka przyplątał sie pies (suka) ale to wilczur - nakarmiłam, poscieliłam w domku na podwórku, co ja mam zrobić... przecież jej nie wyrzucę może ktoś by ja chciał??? Kaśka z Chrzanowa

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko jak Ty dajesz radę, a do mnie własnie przed chwilka przyplątał sie pies (suka) ale to wilczur - nakarmiłam, poscieliłam w domku na podwórku, co ja mam zrobić... przecież jej nie wyrzucę może ktoś by ja chciał??? Kaśka z Chrzanowa

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochane!!!Kochane!!!!Cuda!!!Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń