czwartek, 10 lutego 2011

Lutowe rozmarzenie

9 komentarzy:

  1. Wspaniałe zdjęcia a Daszeńka nie do poznania.Cudowna jest !!!
    Ściskam ogromnie,życzę zdrowia i dziękuję za to,że Jesteś:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne zdjecia.Jestem tu nowa,od paru dni czytam Twoj blog.dziekuje Ci za to ze jestes...Dzieki Tobie dotarlo do mnie co jest w zyciu najwazniejsze..dziekuje Ci za wszystko.szkoda ze tak malo jest tylu wspanialych ludzi jak Ty..pozdrawiam serdecznie Dominika ps.moze moje slowa zabrzmialy bardzo patetycznie ale nie potrafie inaczej wyrazic podziwu dla CIebie..

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyby było więcej takich Osób jak Ty świat byłby piękniejszy :)Zaglądam tu od jakiegoś czasu, podziwiam za serce i pracę.Dobrze,że jesteś:)))
    Pozdrawiam
    Marta i Timon(beagle)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robisz najpiękniejsze portrety zwierzaków jakie widziałam!
    Materiału zdjęciowego pewnie starczyłoby na album?
    Uściski wysyłam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ori, normalnie pierwsze zdjęcie niczym kadr ze Shreka ;)
    Ach te kociska :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bossskie... mrrrau... ;-)
    Ściskam czule ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachwycam sie i coraz czesciej marze o takim puszystym, miauczacym przyjacielu w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miauuu, jakie śliczne portrety!!! Choć jeszcze nie marzec, ale pogoda wiosenna właśnie tak nastraja. Szkoda , że mój gończy kotów nie lubi (choć ma na koncie dwa znalezione przez niego a odratowane przeze mnie kiciusie wyrzucone przez jakiegoś zwyrodnialca w worku foliowym w krzaki). Ori jesteś absolutnie wspaniała, wiem jaka to ciężka praca i jaka to odpowiedzialność. Czy przypadkiem nie masz na drugie święta Franciszka:)))?
    Ściskam
    Mika

    OdpowiedzUsuń